wtorek, 10 lipca 2018

9. inne zasady lata - benjamin alire saenz


Tytuł: Inne zasady lata
Tytuł oryginalny: Aristotle and Dante Discover the Secrets of the Universe
Autor: Benjamin Alire Saenz
Tłumaczenie: Agnieszka Skowron
Wydawnictwo: Rodzinne

❝Delikatne, szczere poszukiwanie swojej tożsamości i seksulaności, pełne pasji przypomnienie o tym, że miłość - czy romantyczna czy rodzinna - powinna być otwarta i wolna od wstydu❝ - Publishers Weekly

❝Dwóch znudzonych i zagubionych samotników, wspólne lato. Przyjaźń, która z czasem przeradza się w zakochanie i potrzeba zdefiniowania siebie na nowo w świecie, który sprzyja tylko niektórym miłościom. To powieść o poszukiwaniu szczęścia i bliskości na przekór tragediom. Odsłania ona przed przytelnikami całkiem nową perspektywę dorastania. jest prawdziwa❝ - Agata Chaber, prezes Kampanii Przeciw Homofobii

❝"Inne zasady lata" to książka, od której nie bylem w stanie się oderwać aż do czwartej rano. To piękna opowieść o młodości, dojrzewaniu, pierwszej wielkiej przyjaźni, oddaniu, o poszukiwaniu prawdziwej miłości, strachu i obawach towarzyszących nam zawsze i wszędzie. To także opowieść o wielkich staraniach żeby nie zawieść bliskich no i o pocałunkach, które mogą odkryć przed nami tajemnice wszechświata. To książka w której każdy z nas odnajdzie cząstkę siebie z przeszłości. To także lustro, w którym wielu z nas zobaczy siebie lub bliskich w teraźniejszości. Ta powieść uczy, żeby nie uciekać, a być... być szczęśliwym. Powiem szczerze. Zakochałem się❝ -  Michał Piróg


El Paso. Dwóch nastoletnich samotników o niecodziennych imionach.

Arystoteles. Wściekły nastolatek, którego brat siedzi w więzieniu.

Dante. Mądrala i artysta z nietypowym poglądem na świat.

Zdaje się, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Ale kiedy zaczynają spędzać ze sobą czas, odkrywają przyjaźń, która zmieni ich życie. Przyjaźń, która sprawi, że nauczą się najważniejszej prawdy o sobie i akceptacji tego, kim tak naprawdę chcą być.


O historii Dante oraz Arystotelesa można mówić wiele, ale wydaje mi się, że czego bym nie powiedziała byłby to spoiler. Dialogów w tej książce przeważa nad opisem, przez co jest to książka na parę godzin. Czyta się ją niezwykle szybko, ale prawdę powiedziawszy mnie czasami nudziła oraz się dłużyła, ale sądzę, że to zależy od osoby. Słyszałam dużo dobrego o tej pozycji i z ręką na sercu mogę powiedzieć, iż się nie zawiodłam. Jest to lekka historia, idealna na upalne lato. Nie mogę tutaj za wiele powiedzieć o wykreowanym świecie czy postaciach, ponieważ tak jak wspominałam opisów jest w tej książce jak na lekarstwo. Perypetie Dantego oraz Arystotelesa zaczynają się na początku jednego lata, a kończą pod koniec następnego. Bohaterowie powoli odkrywają, kim są, smakują pierwszej miłości, pocałunków, życia, dzięki czemu ich losy mają swój urok. Jedyne, co mi się nie podobało to to, że niektóre sytuacje nie zostały, moim zdaniem do końca dowiedziane, a losy tej dwójki zakończyły się zbyt wcześnie. Bardzo chciałabym się dowiedzieć, czy Arystoteles nawiązał jakąś reakcję ze swoim bratem, czy też wszystko pozostało bez zmian. To jedyny mały minus, jaki udało mi odnaleźć w tej książce. W końcu po długim czasie udało mi się wpaść na wyjątową lekturę, którą aż chciało się czytać.

Ocena końcowa: 9/10

sobota, 30 czerwca 2018

8. uwięzione - natasha preston


Tytuł: Uwięzione
Tytuł oryginalny: The Cellar
Autor: Natasha Preston
Tłumaczenie: Karolina Pawlik
Wydawnictwo: Feeria Young


Pewnego wieczoru Summer idzie sama na imprezę. Nigdy na nią nie dociera. Lewis, jej chłopak, później nie może sobie wybaczyć, że nie było go przy niej. W jednej chwili szczęśliwa nastolatka traci kochającego chłopaka, rodziców i brata. Traci całe swoje życie, trafiając w miejsce, z którego nie ma ucieczki. Od tej pory nie będzie już sobą, Summer. Wraz z trzema innymi dziewczynami będzie musiała znosić życie w zamknięciu, codzienny strach i ból i... o wiele więcej. W tej sytuacji nie ma dobrych zakończeń.

PRZECZYTAJ, A JUŻ NIGDY NIE BĘDZIESZ CHCIAŁA DOSTAĆ KWIATÓW.


Po samym opisie możemy spodziewać się książki, która będzie nas trzymać w napięciu, ale niestety rzeczywistość jest zupełnie inna. Otrzymujemy książkę, która przez większość swojej fabuły nudzi czytelnika. a przynajmniej tak było w moim przypadku. Sama nie wiedziałam, jak mam ją ocenić i czy moja ocena nie jest za wysoka. Książka nie była może najlepsza, ale nie była też najgorsza, ponieważ nie zanudzała mnie do tego stopnia, że nie dałam rady jej czytać. Ja potrzebowałam osoby, która ma jakąś obsesję od pamiętnego Harry'ego z "Naszego Nigdy" i pomyślałam, że Clover w końcu zaspokoi moją potrzebę takiej postaci, ale się zawiodłam. Owszem z Collinem nie było w porządku, zabijał, porywał, ale z opisów nie byłam w stanie poczuć tej jego obsesji, "zatracić się" w niej. To chyba była rzecz, która zawiodła mnie najbardziej. Postacie w tej książce wydawały mi się być nijakie oraz nudne. Summer przez trzy/czwarte rozdziałów się użalała, płakałam, narzekała, knuła... Miałam wrażenie, że w każdym rozdziale dzieje się to samo. Pod koniec coś się rozkręciła i zaczęła walczyć, ale to tylko przez jeden rozdział, czyli jakieś piętnaście stron. Może, gdybym czytała ją, mając trzynaście albo czternaście lat pozycja bardziej przypadłaby mi do gustu, ale niestety na chwilę obecną moja opinia jest, jaka jest. 

Ocena końcowa: 4/10

sobota, 16 czerwca 2018

7. skradzione laleczki - ker dukey & k. webster


Tytuł: Skradzione Laleczki
Tytuł oryginalny: Pretty Stolen Dolls
Autorki: Ker Dukey i K. Webster
Tłumaczenie: Dorota Lachowicz
Wydawnictwo: Niezwykłe


❝Kogo kocha Benny? Swoje małe, słodkie lalki.
Póki są posłuszne i nie stają z nim do walki.
Dba, by były piękne. Włosy im układa 
i na ich młode ciałka sukienki zakłada.
A gdy noc zapada do zabawy przystępuje.
Młodsza lalka uległa, starsza walczyć próbuje.
Lecz kiedy ta ulubiona od niego ucieka,
nie liczy się, że druga pozostać przyrzeka.
Serce pęka mu z rozpaczy, oczy ma pełne łez,
jego lalka musi wrócić, bądź jej życia nadszedł kres.


Czy podjąłeś kiedyś decyzję, która zaważyła na całym twoim życiu?


Dwanaście lat temu czternastoletnia Jade Phillips oraz jej młodsza siostra, Macy, zostały uprowadzone z pchlego targu. Dziewczynki były więzione przez psychopatycznego potwora imieniem Benny (znanego także jako Benjamin Stanton), skazane na jego znęcanie się i tortury. Po czterech latach Jade udało się uciec oprawcy. Niestety, nie mogła zabrać ze sobą siostry. Przyrzekła więc, że po nią wróci.



Obecnie, już jako szanowana pani detektyw, Jade nadal nie potrafi poradzić sobie ze świadomiścią, że nie udało jej się uratować młodszej siostry. Potworna przeszłość nie daje kobiecie spokoju. Nawiedza teraźniejszość i nie pozwala pani detektyw na nawiązanie żadnych bliskich relacji. Zdeterminowana, by wyrwać siostrę z rąk oprawcy, Jade rzuca się w wir pracy. Każdą sprawę zaginięcia traktuje, jak gdyby szukała Macy. Sprawdza wszystkie możliwe tropy, by odnaleźć ofiary i wpakować winowajców za kraty.


Jej najnowsza sprawa coś jej jednak przypomina, a podświadomość od razu podpowiada, że oto powrócił ich okrutny oprawca. Z pomocą przystojnego partnera Jade bada nowe tropy w poszukiwaniu starego wroga. Ma nadzieję, że jej siostra nadal żyje i w końcu wróci do domu.


Porywacz podejmuje wyzwanie, rozpoczynając swoją mroczną grę. I wygląda na to, że wygrywa. Jade jest jedynie zabawką w jego rękach. Benny robi z niej wariatkę. Sprawia, że otoczenie przestaje jej ufać. A kiedy nic nie jest tym, czym się wydaje, a liczba ofiar stale rośnie, koieta uświadamia soie, że oprawca bawi się z nią w kotka i myszkę. Teraz jednak jest już za późno. Polowanie dobiegło końca. Ona od zawsze była ofiarą. Drapieżnik znów ją odnalazł. I ukradł. Raz jeszcze.


Zastanawiałam się już od dłuższego czasu, co mogę napisać o tej książce, moja opinia na jej temat podczas jej czytania. Początek książki był świetny, czytało się ją lekko oraz szybko, ale gdzieś po stu pięćdziesięciu stronach coś poszło chyba nie tak, bo zaczęła mnie nudzić. Niektóre rzeczy naprawdę mi się podobały, ale po chwili autorki to psuły. W pewnym momencie książka zamieniła się dla mnie z thrillera w kiepski erotyk, w którym Grey'a dało się wyczuć na kilometr. Jednak końcówka wszystko nadrobiła i sprawiła, że chcę się zaraz sięgnąć po drugi tom, którego premiera już niedługo. Odnosząc się do całokształtu fabuły to powrót do czasów, gdy Jade była więziona przez Benny'ego o wiele bardziej mi się podobała. To właśnie teraźniejsze życie głównej bohaterki trochę mnie nudziło, ale nie było jakoś wielce źle. Jednak książka niekiedy zaskakuję, chociażby pamiętna scena zaręczyn, czegoś takiego nie znajdziecie w żadnej innej książce, uwierzcie mi. Jeśli chodzi o bohaterów to byli moim zdaniem dopracowani. Jade była dla mnie niemałą niespodzienką. Pomimo tego, co przeszła, a nie ukrywajmy została wielokrotnie zgwałcona, niekiedy nawet sama oddawała się Benny'emu z różnych powodów, ona nie bała się dotyku, wręcz przeciwnie ona podszebowała seksu by zapomnieć i to nie delikatnego, a brutalnego. To mi się bardzo podobało, ponieważ jej postać odbiegała od utartych schematów ofiar. Benny, znany także jako Benjamin, jest to człowiek chory psychicznie, ma dziwną obsesję na punkcie laleczek, ich tworzenia, wszystko musi być u niego perfekcyjne, ale moim zdaniem jest to spowodowane jakimś zdarzeniem z jego przeszłości i mam cichą nadzieję, że dowiemy się o jego przeszłości czegoś więcej w drugim tomie. Jeśli chodzi o Dillona to sama nie wiem, co mam o nim sądzić. Tak naprawdę nie mogę o nim zbyt wiele powiedzieć, nie zdradzając niczego z treści książki. Podoba mi się jego podejście do pewnych spraw, jego spojrzenie na nie. Bo, czyli najnudzniejsza i chyba najbardziej irytująca osoba w tej książce, ale mimo wszystko trochę mi szkoda ze względu na pewne zdarzenia. Na sam koniec postać, której było bardzo mało, ale była dla mnie wielkim zaskoczeniem, a mianowicie Macy, czyli siostra naszej głównej bohaterki. Nie spodziewałam się po niej pewnych rzeczy. Och, jeszcze jedno mało ostrzeżenie, ja po tej książce miałam koszmary, poza tym zawiera ona wiele przekleństw oraz scen erotycznych, niekiedy brutalnych, więc pomyślcie dwa razy zanim po nią sięgniecie.

Ocena końcowa: 8/10