sobota, 30 czerwca 2018

8. uwięzione - natasha preston


Tytuł: Uwięzione
Tytuł oryginalny: The Cellar
Autor: Natasha Preston
Tłumaczenie: Karolina Pawlik
Wydawnictwo: Feeria Young


Pewnego wieczoru Summer idzie sama na imprezę. Nigdy na nią nie dociera. Lewis, jej chłopak, później nie może sobie wybaczyć, że nie było go przy niej. W jednej chwili szczęśliwa nastolatka traci kochającego chłopaka, rodziców i brata. Traci całe swoje życie, trafiając w miejsce, z którego nie ma ucieczki. Od tej pory nie będzie już sobą, Summer. Wraz z trzema innymi dziewczynami będzie musiała znosić życie w zamknięciu, codzienny strach i ból i... o wiele więcej. W tej sytuacji nie ma dobrych zakończeń.

PRZECZYTAJ, A JUŻ NIGDY NIE BĘDZIESZ CHCIAŁA DOSTAĆ KWIATÓW.


Po samym opisie możemy spodziewać się książki, która będzie nas trzymać w napięciu, ale niestety rzeczywistość jest zupełnie inna. Otrzymujemy książkę, która przez większość swojej fabuły nudzi czytelnika. a przynajmniej tak było w moim przypadku. Sama nie wiedziałam, jak mam ją ocenić i czy moja ocena nie jest za wysoka. Książka nie była może najlepsza, ale nie była też najgorsza, ponieważ nie zanudzała mnie do tego stopnia, że nie dałam rady jej czytać. Ja potrzebowałam osoby, która ma jakąś obsesję od pamiętnego Harry'ego z "Naszego Nigdy" i pomyślałam, że Clover w końcu zaspokoi moją potrzebę takiej postaci, ale się zawiodłam. Owszem z Collinem nie było w porządku, zabijał, porywał, ale z opisów nie byłam w stanie poczuć tej jego obsesji, "zatracić się" w niej. To chyba była rzecz, która zawiodła mnie najbardziej. Postacie w tej książce wydawały mi się być nijakie oraz nudne. Summer przez trzy/czwarte rozdziałów się użalała, płakałam, narzekała, knuła... Miałam wrażenie, że w każdym rozdziale dzieje się to samo. Pod koniec coś się rozkręciła i zaczęła walczyć, ale to tylko przez jeden rozdział, czyli jakieś piętnaście stron. Może, gdybym czytała ją, mając trzynaście albo czternaście lat pozycja bardziej przypadłaby mi do gustu, ale niestety na chwilę obecną moja opinia jest, jaka jest. 

Ocena końcowa: 4/10

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale z tego, co piszesz nie warto po nią sięgać. Takie uzalajace się nad sobą bohaterki "ciepłe kluchy" są najgorsze...
    Pozdrawiam,
    Ola
    ksiazkowa-dolina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to źle, ale zachęciłaś mnie do tej książki😂 Już wcześniej chciałam ją przeczytać, a teraz chce jeszcze bardziej, bo nie wiem czy mi się spodobała- opinię są podzielone, więc spróbuje😉
    Pozdrawiam, Aga😃

    OdpowiedzUsuń